Spore zainteresowanie wzbudziła pierwsza edycja zawodów Street Fishing Calisia. Pomysł organizacji pierwszych zawodów był totalnie spontaniczny i pojawił się niecałe 2 tygodnie przed ich zaplanowanym terminem. Oryginalna nazwa pierwszego epizodu - Perch Professor, kryła za sobą innowacyjną formułę, polegającą na złowieniu trzech, możliwie jak największych okoni - relacjonuje Maciej Przybylski
Punktacja, choć na pierwszy rzut oka skomplikowana, opierała się na prostym schemacie. Uczestnik zawodów mógł przedstawić (rzecz jasna na zdjęciach, ponieważ zawody odbyły się z użyciem mat dzięki udostępnieniu ich przez Koło PZW Kalisz Miasto i aparatów cyfrowych, a wszystkie ryby zaraz po złowieniu i szybkim zdjęciu wracały do wody) komisji sędziowskiej tylko i wyłącznie trzy, największe, złowione okonie. Wymiary każdego z trzech okoni, w centymetrach mnożone były przez 10, a następnie sumowane ze sobą. Zawodnik otrzymywał premie - 50 punktów za okonia między 25 cm, a 29,9 cm i 100 punktów, w przypadku kiedy garbus miał minimum 30 cm. Ekstra premia, w wysokości 10 punktów była do zgarnięcia za zdjęcie selfie zrobione z pasiakiem. Lokalizacja bazy zawodów, a tym samym miejsca zbiórki była idealna. Dzięki udostępnieniu budynku przy Wale Matejki 2, przez Piotr Kościelny, zawodnicy mieli świetne zaplecze oraz sprawnie mogli udać się w zaplanowane wcześniej miejsca. Na liście startowej szybko znalazło się 45 zawodników. Jeszcze przed rozpoczęciem zawodów, uczestnicy otrzymali konkretne pakiety startowe, w których znalazły się przynęty ufundowane przez firmę Relax Lures i Dariusz Lesiewicz oraz rozmaite gadżety przygotowane przez KKS Prospin Kalisz i Piotr Łuczak. Po uraczeniu się gorącą kawą, herbatą i ciastkami od Arka Krzanowskiego przyszedł czas na odprawę i kilka kwestii dotyczących regulaminu. Uczestnicy zawodów mogli poruszać się wyłącznie pieszo i wędkować i na rzece Prośnie, Swędrni, Kanale Bernardyńskim oraz Kanale Rypinkowskim. Wystartowali chwilę przed 8. Okolice Mostu św. Wojciecha, ścisłe centrum i obrzeża Miasto Kalisz szybko zostały opanowane przez pasjonatów miejskiego łowienia. Długo nie trzeba było czekać za pierwszymi informacjami o złowionych rybach. Szybko rozniosła się też wieść o pierwszym okoniu powyżej 30 cm. Czas łowienia - 5 godzin (8:00 - 13:00) gwarantował co najmniej dobre wyniki, o które, ze względu na spore wahania stanu wody w rzece wiele osób wyraźnie się obawiało. Każdy zawodnik miał obowiązek zakończyć łowienie do godziny 13:00 i maksymalnie do godziny 13:30 przedstawić komisji sędziowskiej zdjęcia oraz zdać kartę startową. Punktualnie o 13:30 uczestnicy zawodów mogli zjeść przepyszny obiad dzięki Restauracji Szałe Kaliszfornia, Antonio, Szałe - Szakan Kalisz. Komisja sędziowska sprawnie przeliczyła wyniki i dokonała ich weryfikacji, nie przedstawiając ich wcześniej do wglądu, by do samego końca trzymać w niepewności wszystkich zainteresowanych.
Przyszedł czas na ogłoszenie wyników i wręczenie nagród. Ich odczytywanie rozpoczęto od końca, a każdy uczestnik wydarzenia mógł liczyć na upominek, niespodziankę od FishingStock Polska i w ten oto sposób każda osoba startująca w zawodach SFC otrzymała paczkę świetnej jakości przynęt, agrafek lub szpulkę fluorocarbonu marki Intech. Wśród nagród dla pierwszej piątki zawodnicy mogli liczyć na takie smaczki jak kominy i czapki od Fishing Madness, plecionki Intech od FishingStock Polska, gumy i czapkę FishUp Polska, rękodzieło Ireneusz Urbanek - Rękodzieło Wędkarskie - Iras1975, Tobiasz Perz czy Woblery Bobesku - Jakub Bobesku Gałężewski. Pakiet gadżetów i bon do wykorzystania w galerii ufundowała Galeria Tęcza, natomiast bony do wykorzystania w sklepie wędkarskim ekspert-sklep.pl w Ostrowie dorzucił do puli nagród organizator zawodów - Maciek Przybylski. Zwycięzca otrzymał ponadto wędzisko firmy Dragon, ufundowane przez sklep wędkarski Monster CARP - Wędkarstwo - zoologia z Kalisza, a łowca największego okonia zawodów, do swojej kolekcji dołożył kołowrotek firmy Gunki zasponsorowany przez sklep wędkarski ekspert-sklep.pl z Ostrowa.
Zwycięzcą zawodów został Tomasz Karbowski, ze świetnym wynikiem 1047 punktów i to on zgarnął imponującą rzeźbę okonia i tytuł tegorocznego Perch Professora. Za jego plecami znaleźli się Michał Mencel - 937 punktów oraz Igor Wencfel - 893 punkty. Nagroda za największego okonia zawodów wraz ze statuetką przygotowaną przez Dariusz Lesiewicz powędrowała do Michał Mencel, który mógł pochwalić się 34,5 centymetrowym garbusem.
Pierwsza 5 zawodów:
1. Tomasz Karbowski - 1047
2. Michał Mencel - 937 (największy okoń zawodów - 34,5 cm)
3. Igor Wencfel - 893
4. Bartłomiej Baszczyński - 890
5. Kristofer Muś - 833
Dziękujemy wszystkim uczestnikom za przybycie, osobom zaangażowanym w organizację za pomoc oraz sponsorom za ogromne wsparcie inicjatywy SFC Street Fishing Calisia.